Dziewczęta:)
Raz jeszcze chciałam podziękować za te podarki, który przyleciały do mnie przed świętami i za te, które po świętach a i tak radość sprawiły przeogromną:) DZIĘKUJĘ! I temu tajemniczemu ktosiowi dziękuję, co to wysłał paczkę i nawet się nie podpisał, a którą jeszcze dzisiaj rano biedny kurier przytarmosił:) Hmmm w tej sprawie muszę przeprowadzić swoje prywatne śledztwo;)
A na Nowy Rok życzę Wam, aby po troszku i po cichutku spełniały się Wasze małe i większe marzenia, aby rok 2013 był rokiem niezwykłym. I dla Was i dla mnie:)
Dzisiaj stuknęły 2 lata odkąd założyłam bloga. Z tej okazji oczywiście będzie jakaś skromna rozdawajka, którą myślę zorganizować jak tylko mocno się ogarnę, czyli w najbliższych dniach. A teraz lecę do mojego gulaszu, którego zapach już roznosi się po domu i nęci mojego K.:)
Kochane raz jeszcze wszystkiego dobrego. Dziękuję, że jesteście!
poniedziałek, 31 grudnia 2012
poniedziałek, 24 grudnia 2012
czwartek, 20 grudnia 2012
grudniowy fioletowy post
późno już ale co tam... chcę się jeszcze z Wami czymś podzielić:) otóż jeśli lubicie stempelki wszelakie (a wiem, że lubicie:P) to zapraszam Was do Agnieszki gdzie trwa właśnie tydzień darmowej dostawy. u Agnieszki znajdziecie nie tylko stempelki, ale wiele innych odlotowych gadżetów. ja od swojego stempelka z maszyną nie mogłam się dzisiaj oderwać, fioletowe metki handmade produkowałam....
a skoro przy fioletach jesteśmy...
(łapię się ostatnio na tym, że posty na kolory dzielę)
to pokazuję co jeszcze przysłała mi w paczce nasza uzdolniona Kasia:) fioletowe papucie! idealne na zimną podłogę w okresie zimowym:P fajnie się w nich po panelach sunie:D
odwdzięczyłam się poszewką... fioletową! a jakże:)
a teraz już uciekam, bo mąż krzywo łypie na mnie okiem;)
gut najt
P.
a skoro przy fioletach jesteśmy...
(łapię się ostatnio na tym, że posty na kolory dzielę)
to pokazuję co jeszcze przysłała mi w paczce nasza uzdolniona Kasia:) fioletowe papucie! idealne na zimną podłogę w okresie zimowym:P fajnie się w nich po panelach sunie:D
odwdzięczyłam się poszewką... fioletową! a jakże:)
a teraz już uciekam, bo mąż krzywo łypie na mnie okiem;)
gut najt
P.
środa, 19 grudnia 2012
świąteczne poduszkowce
:)
ojej, nie wiem od czego dzisiaj zacząć
może zacznę od tego, że szalony czas z moją maszyną właśnie się zakończył (mała Zo jest wreszcie przeszczęśliwa). uszyłam chyba z dwieście łośków (i nie tylko łośków, ale to w kolejnych postach), które pofrunęły w świat (tak, tak! bo to latające super łosie są). dzisiaj wyfrunęła ostatnia przesyłka... na szczęście, bo lekko zaniemogłam i teraz na spokojnie mogę się leczyć, siedząc sobie w ciepłej szarej wełnianej czapce, super ciepłych wełnianych fioletowych paputach i popijać gorące herbatki z wkładką z moich nowych, groszkowych kubeczków! oj tak, zaniedbałam ostatnio blogi, zaniedbałam swój dom, zaniedbałam czas spędzany z małą Zo... teraz powoli bez zbędnego szaleństwa będę sobie nadrabiała:) zrobię w końcu zdjęcia tych wszystkich podarków, które to dostałam mimo tego że grzeczna NIE byłam! i zrobię w końcu zamówione grafiki! i jeszcze innych milion rzeczy zrobię, tylko wszystko w swoim czasie:P
a dzisiaj poszewki świąteczne, bo dawno tu poszewek nie było:P
a teraz zmykam do mojego nowego stempelka sobie postemplować:)
miłego grudniowego wieczoru
P.
ojej, nie wiem od czego dzisiaj zacząć
może zacznę od tego, że szalony czas z moją maszyną właśnie się zakończył (mała Zo jest wreszcie przeszczęśliwa). uszyłam chyba z dwieście łośków (i nie tylko łośków, ale to w kolejnych postach), które pofrunęły w świat (tak, tak! bo to latające super łosie są). dzisiaj wyfrunęła ostatnia przesyłka... na szczęście, bo lekko zaniemogłam i teraz na spokojnie mogę się leczyć, siedząc sobie w ciepłej szarej wełnianej czapce, super ciepłych wełnianych fioletowych paputach i popijać gorące herbatki z wkładką z moich nowych, groszkowych kubeczków! oj tak, zaniedbałam ostatnio blogi, zaniedbałam swój dom, zaniedbałam czas spędzany z małą Zo... teraz powoli bez zbędnego szaleństwa będę sobie nadrabiała:) zrobię w końcu zdjęcia tych wszystkich podarków, które to dostałam mimo tego że grzeczna NIE byłam! i zrobię w końcu zamówione grafiki! i jeszcze innych milion rzeczy zrobię, tylko wszystko w swoim czasie:P
a dzisiaj poszewki świąteczne, bo dawno tu poszewek nie było:P
a teraz zmykam do mojego nowego stempelka sobie postemplować:)
miłego grudniowego wieczoru
P.
wtorek, 11 grudnia 2012
emaliowany w groszki!
i oto on:)
mój - wymarzony, groszkowy, emaliowany KUBEK:)
mikołaja, który mnie nim zaskoczył mocno przytulam! Sus dziękuję! tym bardziej, że w ogóle się nie spodziewałam:P
a małe szydełkowe mikołaje uwiły sobie w groszkowym kubku ciepłe gniazdko;)
resztą podarków będę pokazywała stopniowo w kolejnych postach - muszę Wam odpowiednio dozować wrażenia, heheheh:P
a ja nadal pozostaję mocno nieodrobiona, i tak pomiędzy szyciem, tworzeniem Waszych grafik i zabawami z małą (czasami niegrzeczną) Zo zasłuchuję się w Adele.
buziak:*
P.
mój - wymarzony, groszkowy, emaliowany KUBEK:)
mikołaja, który mnie nim zaskoczył mocno przytulam! Sus dziękuję! tym bardziej, że w ogóle się nie spodziewałam:P
a małe szydełkowe mikołaje uwiły sobie w groszkowym kubku ciepłe gniazdko;)
resztą podarków będę pokazywała stopniowo w kolejnych postach - muszę Wam odpowiednio dozować wrażenia, heheheh:P
a ja nadal pozostaję mocno nieodrobiona, i tak pomiędzy szyciem, tworzeniem Waszych grafik i zabawami z małą (czasami niegrzeczną) Zo zasłuchuję się w Adele.
buziak:*
P.
czwartek, 6 grudnia 2012
a miało być mikołajkowo:)
:)
informuję, że jestem i żyję - trochę tylko odcięta od świata, ale zawsze myślami z Wami:)
nie wiem jak to dokładnie jest z tym mikołajem - podobno przychodzi do grzecznych dziewczynek? dlaczego więc zawitał i do mnie;)? hmmmm będę rozmyślała nad tym dalej a teraz bardzo podziękuję za te cudowności, które nie tak dawno otrzymałam:P ba! nawet całą sesję zdjęciową dzisiaj sobie w plenerze zrobiłam. pochwalić jednak się nie mogę - zgrywając moją dzisiejszą mikołajową sesję zdjęciową wystąpiły jakieś błędy, zgrzyty, zakłócenia i wszystko (przepraszam za wyrażenie) szlag trafił. post miał być czerwony, groszkowy i mikołajowy:) a będzie błękitny, bo wczoraj pstrykałam na błękitno właśnie i wczorajsze zdjęcia nie zrobiły mi psikusa!
kubeczek w groszki przysłał mikołaj o imieniu Kasia. ten szalony mikołaj przysłał dużo, dużo więcej:) pochwalę się jak ponownie zrobię zdjęcia.
pozdrowienia grudniowe i groszkowe ślę wszystkim.
P. (ta co kocha kropki wszelakie)
informuję, że jestem i żyję - trochę tylko odcięta od świata, ale zawsze myślami z Wami:)
nie wiem jak to dokładnie jest z tym mikołajem - podobno przychodzi do grzecznych dziewczynek? dlaczego więc zawitał i do mnie;)? hmmmm będę rozmyślała nad tym dalej a teraz bardzo podziękuję za te cudowności, które nie tak dawno otrzymałam:P ba! nawet całą sesję zdjęciową dzisiaj sobie w plenerze zrobiłam. pochwalić jednak się nie mogę - zgrywając moją dzisiejszą mikołajową sesję zdjęciową wystąpiły jakieś błędy, zgrzyty, zakłócenia i wszystko (przepraszam za wyrażenie) szlag trafił. post miał być czerwony, groszkowy i mikołajowy:) a będzie błękitny, bo wczoraj pstrykałam na błękitno właśnie i wczorajsze zdjęcia nie zrobiły mi psikusa!
kubeczek w groszki przysłał mikołaj o imieniu Kasia. ten szalony mikołaj przysłał dużo, dużo więcej:) pochwalę się jak ponownie zrobię zdjęcia.
pozdrowienia grudniowe i groszkowe ślę wszystkim.
P. (ta co kocha kropki wszelakie)
Subskrybuj:
Posty (Atom)